Cukier i jego psie historie - Totobi
Cukier i jego psie historie

Cukier i jego psie historie

Jestem... nieco zwariowanym, może odrobine nachalnym, czasamiasto nawet bezczelniastym kundelsem. Brunetem wieczorowo i ranną porą...

27.12.2019 | CukierkoweLove

Jestem… nieco zwariowanym, może odrobine nachalnym, czasamiasto nawet bezczelniastym kundelsem. Brunetem wieczorowo i ranną porą. Dokładniastycznie ciało ujmując to jeden kila serca psiego surowego, dwa kila mięśni największych, męskościowych, muskularnych! Kilo bujnej, lśniącej, jedwabistościowo miętkiej grzywy, a zwłaszcza słodkiego gobelina? Troszku gburowatego chamstwa, bo gobiety lubio brutali ? Jednakowoż, też na pewno kilka deko uroku osobistościowego, pół litra błysku w oku i cała masa seksapilu, w sumie? Dziewięć kilo lukrowanego, czarnego jak mój charakter Boskościowego Cukru.

Wszystko zaczęło się …

Gdy matka ma, najbostsza z boskich, piękna i wiecznie młoda Ilutka straciła w wypadku swoją najwieksiastą psiłość całego lajfu – Molly. Kilka dni po tym dowiedziała się, że jest w ciąży z Bibi. Smarkula od początku dawała popalić i matula zamiast leżeć ze starym, to wolała czule obejmować toaletę ? Skończyłem cztery tygodnie i mje się całościowy lajf zawalił. Zostałem samiuśieńki sam, a ze najbostsza z boskich i tak leżała jak zwłoki na chacie to mje wzięła na tymczas ? i tak już zostałem.

Mój blog to…

Miejsce całkościowo jinne od wszystkich! Totalniastycznie niekomercyjny i niszowy. Pełno w nim nieinstagramowych fot i zapomnianego zwyczajniastycznego lajfu.   Moja matka, to stara konserwa ? Twierdzi, że wie co w życiu jest najważniejsze i na siłe próbuje tym zainteresować innych. Takie nudy w spreju, wspólniastyczne zabawy, różniastyczne gry. Moje sukcesy we frisbee! Ale też to, że jestem wymagającym kundelsem, o takich jak ja mówi się „trudny pies” dzięki temu ze taki jestem, nie poszedłem do adopcji! Czasamiasto opyla się być niegrzecznym. Od szczeniaka sprawiałem proglemy, nic szczególniastego, takie tam rzucanie się przy jedzeniu ? i inne nieposłuszeństwa. Starzy stwierdzili, że nie nadaje się do ludzi, więc zostałem. Zaczęli ze mną pracować, więc udaje że ich słucham ? oni tak się cieszą, no jak dzieci ?

Inspirują mnie …

Człowieki z różniastymi pasjami. Robiący coś z potrzeby serca.

Podziwiam…

Mojego tatke, że to wszystko znosi ? Jest w nim jednak coś obleśniastego, od piętnastu lat kocha matule!!! Jak tak można, tyle czasu z jedno dziewucho?! Że łon z nią tyle wytrzymał?! Chłop ma końskie zdrowie do tych bab! Bo u nas w domu to tylko ja i tatko mamy jajca, reszta to gobiety??‍♂️ Nie licząc Mateły, pół baba, pół chop. Jeśli natomiastycznie chodzi o jakieś firmy czy jinne takie, to podziwiam te, które nigdy nie zapominają o tym jak zaczynały, skąd są i co jest najważniejsiate. Takie dbające o każdego klijenta i takie które nie ulegają trendom, są wierne tyko sobie.

fot. CukierkoweLove

Mój każdy dzień zaczynam od …

Szukania jelenia, który pójdzie ze mną na spacer, aczkolwiek nie omieszkuje też porannymi pieszczotami z mateńko albo Zuzką moją starszą ludzką siostrą.

Moim największym przyjacielem jest…

Zdecydowanie moja mateńka, choć początki nie były łatwą spraweczką. Jestem trochę lękowym piesekiem, nie konieczniasto lubiem dotyk i miźianki, a baby jak to baby, chcą tylko smyrać i dotykać ? Ale teraz już zrozumiała, że może to robić tylko czasamiasto, z poszanowaniem mojej przestrzeni, nie na chama! Dużo czyta, korzysta z pomocy innych, żebyśmy mogli się dogadać i to w niej cenie. Kiedyś ktoś powiedział, że rzadko spotyka się osoby, które tak walczą o psa. Choć jesteśmy ze sobą już trzy lata, i wydawać by się mogło, że się od razu pokochaliśmy, to wcale tak nie było. To przyjaźń z rodzaju tych trudniastycznych, ale mocnych, głębokich i na wieki. Już wiem, że mogę na nią liczyć zawsze i niezależniasto od wszystkiego. Wiem, że chce dla mnie jaknajlepsiasto i za to ją kocham.

Marzy mi się…

Moje miejsce, takie tyko moje! Rozumiesz? Rano wybiegasz i drzesz jape, gonisz koteka sąsiadki. Takie, gdzie chodzisz bez smyczy, no nie cierpiem tego badziewia! Moj raj, w którym matula chodzi boso w piżamie i kubkiem kawy, z zastrzeżeniem, że pianka jest moja? i tyko moja! Gdzie nasze staruszki Afera i Głuchy od urodzenia Macio don schabidron będą bezpieczne.

W wolnej chwili …

Najczęściej śpiem, ale czy ja kiedy mam wolne chwile?

Świat zwierząt …

To mój śfiat, kocham go. Lubiem być piesekiem, lubiem dużo biegać, szarpać się zabawkami, ukradać sobie smakołyki z Maciem. Przeciągać się z Bibem.

Gdybym mógł mówić ludzkim głosem to…

Powiedział bym matuli : Że jest dla mnie wszystkim, dokładniasto całym moim śfiatem. Moją ulubioną piłeczką i najlepszym psismakiem, moim ciepłym kocykiem i wspólnym czasem razem, ale nie potrafię, więc napiszę … Najukochańsza matulko, matko trzech psów, obrończyni domowego ogniska, boska Ilutko – Od chwili, kiedy Cię pierwszy raz ujrzałem, marzyłem by zostać tylko z Tobą. Moment w którym zabrałaś mnie na Chatę, będę pamiętał do końca mych Cukierkowych dni. Ciepło którym mnie obdarzyłaś, było tak ogromniastyczne, że rozpala mnie do dziś. Pamiętam wszystko tak wyraźnie jakby było wczoraj…. Strasznie płakałaś, ale nie z radości lecz ze smutku. Byłem taki mały nie potrafiłem Cię pocieszyć, nie wiedziałem jak pomóc. Świadomość tego z jakiego powodu cierpisz była dla mnie podwójnie bolesna. Odejście ukochanego pieseka, Twojego psijaciela, drugiej połówki, bratniej duszy, anioła stróża jest niepowetowaną stratą. Miałaś tak potwornie rozerwane serce, widziałem to, bo zwierzęta widzą dużo więcej niż myślą człowieki … Cierpiałem … widząc Ciebie taką. Twój ból był moim bólem, ale w końcu powoli zaczął rodzic się uśmiech i radość. Zaczęłaś się uśmiechać… Pamiętasz nasze wspólne noce ? Ja chciałem się bawić o 3:00 rano, a Ty kładłaś się ze mną na podłodze i zabawiałaś zamiast samej odpoczywać. Byłaś przy mnie zawsze nie zostawiałaś nawet na chwile, opiekowałaś się mną jak najlepsza psia matka, może dlatego, że moją zabił samochód gdy miałem tylko cztery tygodnie, a może dlatego, że jesteś totalną psią swiruską i nadopiekuńczą wariatką? Z pewnością do normalniastycznych nie należysz, bo kto, przy zdrowych zmysłach bierze trudniastego szczeniaka mieszkając w bloku, mając już dwa kundelsy, dziecko i kolejnego szczeniaka w brzuszku? Gdyby nie Twoja nienormalność oraz to, że potrafisz cierpieć po cichu, nie było by mnie tutej. Generalistycznie człowieki zamykają się w sobie po stracie psiego anioła, twierdząc ze nie jest gotowym na kolejnego pupila i odbierając tym samym możliwość na lepsze życie jakiejś psinie, ale nie Ty. Nic w życiu nie dzieje się przypadkiem mamo, ktoś zesłał mnie tu bym mógł opiekować się Tobą. Rozumiesz teraz dlaczego Cię kocham? Bez Ciebie nie było by mnie, a beze mnie nie było by nas.

autor

CukierkoweLove

Znajdź produkt

idealny dla Ciebie